Koktajl proteinowy z banana

Koktajl proteinowy z banana

Pomysł na urozmaicenie białkowej suplementacji. Świetny zamiennik śniadania w dni, w które trenujemy rano, a nie mamy czasu przygotować pełnowartościowego posiłku. Dobrym rozwiązaniem jest również wypicie takiego koktajlu bezpośrednio po treningu. Mam wtedy zaliczony posiłek oraz suplementacje białka w jednym. Minuta roboty i mamy koktajl proteinowy z banana.

Koktajl proteinowy z banana
  • Truskawki (80 g)
  • Banan (180 g)
  • Jedna łyżka mleka migdałowego (15 ml)
  • Szklanka wody niegazowanej
  • Opcjonalnie kostki lodu

Makroskładniki i kalorie :

Kaloryczność : 308 kcal

Białko – 25 g

Węglowodany – 45 g

Tłuszcze – 2,5 g

Wszystko oczywiście wrzucamy do blendera i miksujemy. Koktajl proteinowy z banana gotowy 🙂

Z pewnością znajdą się tutaj zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy odżywki białkowej. Oczywiście nie jest ona niezbędna w przepisach o czym pisaliśmy Wam tutaj – czym zastąpić odżywkę białkową ?

Jeśli chodzi o nas to stosujemy ją praktycznie każdego dnia ale wiadomo każdy ma swoje zdanie na ten temat. Jeżeli natomiast już decydujecie się na jej suplementacje warto poczytać  jak wybrać odżywkę białkową dla siebie. Znajdziecie taki wpis również na naszym blogu – tutaj .

Inne przepisy na koktajle znajdziecie zarówno na naszym blogu jak i instagramie.

Przepis, który mogę Wam polecić z czystym sumieniem to koktajl ananasowo – kokosowy.

21 komentarzy do “Koktajl proteinowy z banana”

  1. jak na razie to odżywek podchodzę sceptycznie. ale cały dzień chodził mi po głowie koktajl bananowo-cynamonowy, jeszcze jak teraz zobaczyłam to u Ciebie to język mam do ziemi 😛
    a tu nie ma bananków w domu 🙁

    theway-tohappiness.blogspot.com

  2. Ja jak wczesnie rano idę biegać to robie sobie coś podobnego. Maślanka/koktajl natural balance/mrożone maliny 🙂 Pycha i moc jest od rana

  3. musi byc smaczny ten koktail, czasem takie robie w lato ale bez odzywki bialkowej :). Co do mojego sosu pomidorowego to niestety z przecierku zrobiony bo jakoś nie znosze smaku szklarniowych zimowych pomidorów. niekiedy robie na odrobinie smażonej cebulki żeby nadać fajyn smaczek (chociaz to troche niezdrowe) , później ogrom różnych przypraw i trochę świeżego czosnku. pozdrawiam

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry