Dieta Bebio z Bediet od Ewa Chodakowska nowa opinia

Dieta Bebio z Bediet od Ewa Chodakowska – moja nowa opinia po kilku latach. 2017 VS 2020.

Bebio Ewa Chodakowska opinia . Na naszym blogu możecie już znaleźć recenzję diety Bebio sprzed kilku lat.
Osobom, które są tu po raz pierwszy polecam najpierw lekturę pierwszej opinii (link powyżej do wpisu).

Ostatnio skuszona promocjami na Black Friday postanowiłam zobaczyć co tam w Bebio się zmieniło po tak długim czasie. Dieta reklamowała się setkami nowych przepisów i nowymi udogodnieniami dla użytkownika. Jako, że moja dieta ostatnio trochę kulała i potrzebowałam zastrzyku systematyczności i nowych potraw postanowiłam wykupić dietę w wersji podstawowej w promocyjnej cenie za 49 zł za 2 miesiące. Cena regularna to 99zł.

Diety Bediet tworzone są we spółpracy z dietetykami z portalu Vitalia.pl – jeśli szukasz tańszej diety w podobnym stylu to zobacz ten wpis (69 zł miesięcznie) 

Na początek mam dla Was kilka skanów z ankiety, którą trzeba wypełnić.

1. Podanie parametrów takich jak wiek , wzrost i waga jaką chcemy osiągnąć
2. Podanie aktywności fizycznej – jak często i co ćwiczymy. Moim celem było zrzucenie 3 kg z 60 do 57 kg.

3. Na tej podstawie następuje obliczenie kaloryczności. Tutaj dość niebezpiecznie użytkownik może sobie manipulować zaznaczając tempo chudnięcia. Jeśli zaznaczymy maksymalne tempo możemy skończyć z kalorycznością 1000 kcal więc uwaga!
4. Ustalenie dnia, w którym będziemy się ważyć.
5. Ustalenie kolejności i ilości posiłków.

6. Określenie czasu przygotowania posiłków i ich formy (na ciepło, zimno, do luncha, do odgrzania potem)

7. Ustalenie czy posiłki mają się powtarzać jeśli np. chcemy gotować to samo na 2 dni

8. Wykluczenie produktów, których nie chcemy w diecie. Niestety produkty te potem i tak się u mnie pojawiały.

9. Po wykupieniu diety, opłaceniu i wypełnieniu ankiety dostajemy też maila, z ogólnym planem postępów.

Bebio Ewa Chodakowska opinia nowa

 

OCENA DIETY. MOJA OPINIA:

Czy coś się zmieniło od lipca 2017? Nie bardzo. Wszystko to, za co dieta jest krytykowana nie zostało zmienione. Zauważyłam tylko kilka nowych przepisów w stosunku do tego co było 3 lata temu, ale po kolei:

Bebio Ewa Chodakowska opinia podsumowanie :

PLUSY:

– ZAMIANA POSIŁKÓW I LISTA ZAMIENNIKÓW SKŁADNIKÓW KAŻDEGO DANIA – to moim zdaniem największy plus diety. Nie podoba Ci się jakieś danie? Danie wygląda fajnie, ale jeden składnik Ci nie pasuje? Nie ma problemu. Każde danie ma kilkanaście zamienników z podobną kalorycznością i większość składników dania też możesz wymienić. Np. kanapki z makrelą i rzodkiewką mogą być kanapkami z łososiem i ogórkiem, albo można je wymienić na zupełnie inne danie podane w zamiennikach. Dla mnie ta dieta bez tej opcji byłaby nie do przejścia.

– dania ogólnie są smaczne. Kilka razy tylko trafiłam na coś co było niezjadliwe i wylądowało w koszu.
– kaloryczności dobrze dobrana – nie byłam głodna. Porcje nieraz były za duże do zjedzenia.Jeśli jednak zaznaczycie zawrotne tempo chudnięcia możecie dostać głodową dietę.
– urozmaicone obiady. Nie jest to raczej opcja węgle + kurczak + warzywa. Obiady bywają często na słodko, sporo wersji wege typu makaron z pieczarkami, pojawiają się nawet zupy
– przejrzysty panel diety. Łatwo obsługuje się z telefonu, bardzo intuicyjne menu

-monitorowanie postępów co tydzień. Motywuje to do trzymania diety.

MINUSY:

– PIECZYWO – tu nic się nie zmieniło. Dieta składa się głównie z kanapek. Poniżej macie skan dnia, w którym było 8 kromek chleba. Nawet do sałatki na kolacje muszą wcisnąć 2 kromki chleba bo by się nie liczyło. 3 kromki chleba na śniadanie, 3 na kolacje i często jeszcze 2 na drugie śniadanie to standard. Musiałam piec chleb co 3 dni.

–NABIAŁ – tu też nic się nie zmieniło. Nie ma dnia bez nabiału. Mleko, jogurcik, mozarella, twaróg. Bywa, że duża ilość nabiału jest w każdym jednym daniu.
– mało jajek. Jajko – totalny superfood ze świetnymi makrosami, myślałam, że to must have każdej diety.. Otóż nie. Jeśli nie stosowałabym opcji wymiany przez 2 miesiące miałabym może 6 jajek.

– mało urozmaicone śniadania. KANAPKI KANAPKI KANAPKI, nie podoba się ? Możesz wymienić na… KANAPKI, tylko z innymi dodatkami. Żeby nie było nie mam nic do kanapek. Kocham chlebek. Kocham dobrą kanapeczkę z masełkiem i szynką, ale na diecie? Codziennie? Szczególnie jak ma się tak mało do zrzucenia jak miałam ja i jest się ogólnie osobą szczupłą to takie ilości pieczywa nie pomogą w zbudowaniu fajnej sylwetki. Mało jaglanek, owsianek, omletów, naleśników, jajecznic i innych opcji śniadaniowych bardziej sprzyjających chudnięciu. Czasem po prostu totalnie olewałam opcje z Bebio i robiłam sobie owsiankę z bananem, albo solidną jajecznicę bez chlebka 🙂

Dzień bez chleba na bebio to dzień stracony. Nadmienię, że nie mam nic do chleba.

– irytująca powtarzalność pewnych składników. Jeśli nie stosowałabym zamienników mozarellę miałabym prawie codziennie. Nie wiem co się tak na tą mozarellę uparli? Żeby nie było też lubię ten ser, ale czasem wolałabym inny ser jak już się uparli na nabiał.

– złe proporcje składników do przyrządzania pewnych dań. A pod daniem 10 komentarzy, że z podanych składników nijak nie lepią się kotlety, albo każdy naleśnik się rozpada..Potem już się nauczyłam, że jak w przepisie są naleśniki,placuszki, kotleciki, kluseczki czy cokolwiek co wymaga określonych proporcji składników, żeby wyszło to czytałam komentarze i od razu wiedziałam, żeby ten przepis omijać.

– dziwne połączenia smakowe typu: koktajl z pomarańczą i papryką, albo owsianka na słono z ogórkiem…Eksperymenty kulinarne zawsze spoko, ale dla mnie takie połączenia to trochę hardcore.

– dość mała baza przepisów. U mnie tydzień w tydzień wszystko się powtarzało, ciągle te same dania i te same zamienniki. Zero motywacji jakbym rozważała przedłużenie diety. Po co? Żeby znów mieć to samo? Uważam, że powinni się bardziej postarać. Kanapka z łososiem i ogórkiem na kolacje wpadała co tydzień, albo i 2 razy w tygodniu. Kanapka z pomidorem i mozarellą na śniadanie tak samo. Ryba z groszkiem na obiad, którą zresztą wyrzuciłam jako opcje nielubianą i nie powinna się pojawiać, pojawiała się również prawie w każdym tygodniu.
Ciężko jednoznacznie ocenić dietę – zależy ona od naszych celów i oczekiwań.

Przykładowe menu :

DLA KOGO DIETA ? U KOGO ZADZIAŁA?

Moim zdaniem dieta jest super dla osób totalnie ZIELONYCH W SFERZE ZDROWEGO ODŻYWIANIA, które myślą, że dieta 1000 kcal jest super, owoce są złe bo to cukier i tłuszcz jest wrogiem numer 1, a po 18 się nie je. Wiecie o czym mówię 🙂 Takie osoby ta dieta nauczy podstaw zdrowego odżywiania, komponowania posiłków i wielkości porcji. Pozwoli tez sporo zrzucić pod warunkiem, że mamy SPORO DO ZRZUCENIA – mam na myśli 15 kg wzwyż. Takie osoby jeśli będą przestrzegały diety na pewno zrzucą wagę i nie będą przy tym głodować, a będą jeść smacznie i zdrowo. Rozumiecie o co chodzi? Zamiana parówek z keczupem na śniadania na pełnoziarniste kanapki z szynką i papryką to dla niektórych spora i dobra zmiana 🙂

Bebio Ewa Chodakowska opinia

DLA KOGO TA DIETA TO NIE NAJLEPSZY POMYSŁ?

Dla osób szczupłych i aktywnych, które znają się na zdrowym odżywianiu i zbilansowanej diecie, nie mają dużo do zrzucenia i liczą tylko na „wyszlifowanie” sylwetki – czyli np. ja 🙂 W tym przypadku zamienienie śniadaniowego omleta z masłem orzechowym i bananem na kanapkę z szynką wydaje się pomysłem kiepskim i raczej pożądanego efektu nie przyniesie 🙂 Dla tej grupy osób lepszym rozwiązaniem będzie dieta z Fabryki Siły – dieta bardziej dla ludzi nastawionych na budowanie sylwetki niż zrzucanie 20 kg. Recenzja porównująca Bebio i Fabrykę Siły jako diety dla kobiet wkrótce na blogu.

Jak widzicie nie da się ocenić jednoznacznie Bebio bo w zależności od naszych celów może być dietą świetną, albo nie za dobrym pomysłem – jak w moim przypadku.

EFEKT DIETY U MNIE:

Udało się osiągnąć cel wagowy czyli zejść do 57 kg, ale to czysta matematyka. Ujemny bilans kaloryczny to i sadek wagi jest nawet jeśli podstawę diety stanowią chrupki serowe 🙂 Mam jednak wrażenie, że nadmiar nabiału i chleba nie wpłynął dobrze na konsystencje mojego ciała. Wydaje mi się, że stało się mniej jędrne niż przy mojej zwykłej diecie, a brzuch często był wzdęty i miałam uczucie przejedzenia i ciężkości. Ostatecznie jednak nie żałuje tych 2 miesięcy szczególnie za promocyjną cenę. Podłapałam kilka fajnych przepisów, które pewnie zostaną ze mną na dłużej i na nowo odkryłam mozarelle i chlebuś 😀

 

Edit 2021

 

Lepszą opcją dla mnie okazała się dieta z Fabryki Siły

Dobór makroskładników lepiej mi dopowiada, kaloryczność większa niż na Bediet, ale efekty szybsze i ciało jest lepszej konsystencji. Jeśli chcecie poczytać więcej o diecie Fabryki Siły dla kobiet przeczytajcie TEGO POSTA.