Gulasz wołowy z kluskami śląskimi
W tym wpisie mamy dla Was kolejny przepis. Tym razem trochę inny. Dieta to nie tylko drób i ryż, bądź ciemny makaron. Ci, którzy czytają naszego bloga wiedzą, że takich przepisów u nas praktycznie nie ma 🙂 Zawsze stawiamy na dania ciekawe oraz takie, które są dalekie od monotonii w kuchni. Ostatnio coraz częściej jemy fit domową kuchnię. Prawda jest taka, że domowe przepisy możemy z odrobiną inwencji zmienić na dietetyczne dania. W tym wpisie jeden z klasyków czyli gulasz.
Przepis jest inspirowany planem diety z Fabryki Siły. Takie właśnie domowe obiady możecie mieć każdego dnia na ich diecie.
Lekko go zmodyfikowaliśmy.
Potrzebujemy:
Przygotowanie :
Mięso kroimy w kostkę i wrzucamy na rozgrzany tłuszcz. Po ok 10 minutach dodajemy cebulę pokrojoną w piórka. Następnie doprawiamy całość solą oraz pieprzem. Dolewamy wody oraz dusimy aż mięso zmięknie (ok 45 min) cały czas dolewając wody. Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Ugotowane ziemniaki przepuszczamy przez praskę lub ubijamy tłuczkiem. Kiedy wystygną dodajemy jajko i mąkę ziemniaczana. Wyrabiamy ciasto. Formujemy kluski z dziurką i gotujemy je w osolonym wrzątku. Ja gotuję je jeszcze około 3 minuty po tym jak wypłyną na powierzchnię, ale radzę sprawdzić jedną czy nie są jeszcze surowe w środku. Można podawać z buraczkami na ciepło albo czerwoną kapustą. Śląski fit obiad gotowy !
Jak widać można być na diecie i jeść posiłki jak u babci. Takim przykładem jest tutaj właśnie gulasz wołowy aczkolwiek w trochę lżejszej wersji. Inne tego typu domowe obiady znajdziecie na blogu tutaj. Czasy jałowego kurczaka z ryżem minęły bezpowrotnie. Obecnie można być na diecie i jeść smaczne oraz ciekawe posiłki.
2 komentarze
ooo super!
pyszny