Jak utrzymać formę na wakacjach ?

Jak utrzymać formę na wakacjach ?

Jak utrzymać formę na wakacjach ?

Wyczekiwany urlop to moment na, który wszyscy czekają. Właśnie wtedy możemy prezentować “formę na lato” i chwalić się swoimi efektami. Dużo osób pracuje cały rok, żeby właśnie na wakacjach dobrze wyglądać. Jeśli podobnie było w Twoim przypadku to warto wiedzieć, że 2 tygodnie słodkiego lenistwa mogą wpłynąć na Twoja formę po wakacjach. Szczególnie powinny uważać osoby, które dopiero co schudły i wcześniej nie były aktywne. Oczywiście wszystko zależy od tego jaki urlop wybierzemy aktywny czy leniwy. W tym wpisie skupmy się na klasycznych wczasach all inclusive bo to właśnie na nich można “popsuć sobie formę”. 

Osobiście ja na urlopie jedyne czego pilnuję to aktywność fizycznaJeśli chodzi o resztę rzeczy to pozwalam sobie na szaleństwa. Od tego jest urlop. Chce zjeść ciasto , jem ciasto 🙂 Chce wypić piwo o 10 rano – piję piwko. Jeżeli ktoś cały rok jest aktywny to może sobie pozwolić na takie szaleństwa. Po wyjeździe trzeba 2-3 tygodnie przypilnować się z dietą i nawodnieniem i wszystko wraca do normy. Oczywiście szaleństwo szaleństwu nie równe. Dla mnie kawałek ciasta i lody po niezdrowym obiedzie to szaleństwo, a dla większości gości hotelowych to standard. O tym w dalszej części wpisu “jak szaleć z umiarem” 

Są jednak osoby, które boją się przytyć na wakacjach i nie bardzo wiedzą jak to zrobić. Jak utrzymać formę na wakacjach i cieszyć się urlopem

Jak utrzymać formę na wakacjach ?

  1. Aktywność fizyczna to podstawa – niezależnie od tego czy planujesz słodkie lenistwo czy aktywny wypoczynek codzienna aktywność to podstawa. Jeśli urlop polega na aktywnym wypoczynku to nie musicie się martwić gorzej mają Ci od słodkiego lenistwa. Jeżeli jesteś na urlopie w hotelu z all inclusive to niczym się nie musisz martwić. Nie interesuje Cię gotowanie czy sprzątanie. Masz 12 – 14 godzin tylko dla siebie. Wykorzystaj chociażby 40 min dziennie na aktywność, a i tak cały dzień zostanie dla Ciebie. Obecnie dużo hoteli ma już siłownie na wyposażeniu więc wystarczy 40 min na bieżni jeśli resztę dnia chcesz przeleżeć. Jeśli nie ma siłowni to idź na spacer, pływaj, albo zrób trening w pokoju. Na youtube masz mnóstwo, krótkich treningów bez sprzętu. Z domu weź tylko strój sportowy bo ćwiczyć możesz na rozłożonym ręczniku. Ja osobiście polecam wybrać się na spacer po okolicy. Spalamy kalorie i zwiedzamy. Super sprawa. My na ostatnim urlopie robiliśmy górską trasę 2h. Taka wycieczka z rana załatwia aktywność na dwa dni, a można przy okazji pozwiedzać okolicę. Właśnie podczas takich wędrówek powstawał materiał na wpisy blogowe z innych urlopów. Tutaj macie relacje z całej okolicy Liapades na Korfu.

2. Nawodnienie. To podstawa niezależnie od tego czy jesteś osobą aktywną czy nie. Około 2 litrów dziennie powinno się wypijać dziennie. Szczególnie jeśli jesteśmy na letnich wakacjach. Jeżeli podczas urlopu spożywasz dużo alkoholu (piwo to też alkohol) to również pamiętaj o tym, żeby od czasu do czasu wypić szklankę wody. Dużo ludzi jak już ma all inclusive to ich jednym nawodnieniem jest piwo na basenie od 11:00 i tak do samego wieczora. Pamiętaj, żeby pić też wodę w trakcie dnia. Wpłynie to zarówno na sylwetkę jak i samopoczucie oraz ogólne funkcjonowanie organizmu. 

“jak szaleć z umiarem” czyli odżywianie w hotelu 

3. Postaraj się, żeby chociaż jeden posiłek dziennie był w 100% zdrowy. W każdym hotelu można sobie skomponować zdrowy posiłek. Trzeba tylko trochę pomyśleć. Najłatwiej jest to zrobić ze śniadaniem czy kolacją. Możemy sobie zrobić jogurt z musli czy płatkami albo kanapki z dużą ilością warzyw. Możemy wybierać owoce, jajka, nabiał. Naprawdę można bez problemu zrobić taki posiłek. W większości hoteli, w których byliśmy dało się to zrobić. Najłatwiej było zrobić zdrowe śniadanie. Chociaż w przypadku obiadów również da się to zrobić. Z reguły oprócz frytek dostępny jest też ryż czy ziemniaki. W krajach śródziemnomorskich mamy też zawsze dużo świeżych warzyw i owoców. Dla chcącego nic trudnego. Pamiętaj jeden posiłek to nie cały dzień.

4. Możesz też ograniczyć węglowodany i tłuszcz w ostatnim posiłku. Postaraj się by był lekki i bogaty w białko ale wiem, że to dużo trudniej zrobić w niektórych hotelach. Można też po prostu zjeść małą porcję kolacji bez deseru to również będzie dobrą opcją.

Wielkość porcji czyli co gubi większość ludzi na all inclusive 

5. Ten punkt to właściwie główny powód dlaczego ludzie tyją na wczasach i rujnują swoje sylwetki 🙂 Wiadomo na wczasach all inclusive można sobie nakładać wszystkiego “do oporu”. Popatrz sobie na swój talerz obiadowy i zastanów się czy w domu nałożyłbyś taką dużą porcję wszystkiego ? Oczywiście, że nie. Automatycznie nakładamy wszystkiego więcej i różne rodzaje, żeby “wszystkiego spróbować”. Ułóż sobie plan działania w głowie. Stołówka nie ucieknie i jedzenia starczy dla wszystkich (teoretycznie – czasami czytamy w opiniach hoteli, że nie starczyło 🙂 ). Z reguły w hotelach powtarzają się co jakiś czas posiłki. Nie musisz pierwszego dnia od razu wszystkiego próbować. Jednego dnia skomponuj sobie takie danie, a w inny dzień kolejne. Serio przez tydzień czy dwa urlopu spokojnie zdążysz się jeszcze znudzić tym jedzeniem i zatęsknić za domowym.

Kolejna sprawa to desery. Ja lubię słodycze. Serio. Nawet bardzo ! Ale powiedzcie mi czy w domu po obiedzie jecie 6 kawałków ciasta i 3 gałki lodów ? Serio jak zwróciłem uwagę jak to działa w restauracji hotelowej to wcale się nie dziwie, że ktoś wraca po dwóch tygodniach + 5 kg. Ludzie po naprawdę obfitych obiadach ładują olbrzymie porcje deserów. Wierz mi jeśli na całym urlopie po obiedzie zjesz symboliczny deser to Ty będziesz zadowolony, a sylwetka nie ucierpi. Jednak jak będziesz jeść po 5 kawałków dziennie to po prostu przytyjesz. Dodaj do tego alkohol + brak ruchu mamy mieszankę wybuchową.

Alkohol kolejna sprawa na która warto zwrócić uwagę. Tutaj też zalecam umiar i odstępy w spożywaniu. Tak jak pisałem Wam wcześniej też lubię wypić piwo o 11 rano na basenie, ale staram się to jakoś rozkładać potem w trakcie dnia. Niektórzy jak już zaczną o 11 to kończą o 23:00. W połączeniu ze toną jedzenia i słodyczy mamy koniec formy po urlopie i kilka tygodni na diecie i treningach żeby to odbudować. Lepiej chyba trochę przypilnować się na urlopie niż potem ostro brać się do roboty ?

6. Regeneracja. Tak tak każdy powie, że właśnie na urlopie się regeneruje i po to jest. Niestety imprezowanie do 3 rano i ciągłe przejedzenie nie sprzyja regeneracji. Obciążony układ trawienny i wątroba nie sprzyjają regeneracji. Jeśli już faktycznie potrzebujemy odpoczynku w tym stylu to zróbmy sobie chociaż co drugi dzień przerwy żeby faktycznie organizm trochę odpoczął. Jeśli już faktycznie musisz szaleć na całego to zastosuj te 5 punktów, które napisałem powyżej w co drugim dniu swojego urlopu. 

Jak utrzymać formę na wakacjach ? Podsumowanie

Wychodzi na to, że jak we wszystkim potrzebny jest umiar i zdrowy rozsądek. Wszystko jest dla ludzi i chodzi o to w urlopie, żeby tych rzeczy spróbować i dać odpocząć sobie i głowie.

Powyżej macie wypisane kilka rad na co zwrócić uwagę i jeśli przed wyjazdem albo w trakcie trochę się nad tym zastanowicie to przyznacie mi racje. Wiadomo pierwszy dzień na urlopie wszystko robi się na hurra, ale w kolejnych dniach można już trochę pomyśleć.

Oczywiście można też wszystko odpuścić i po powrocie zabrać się ostro za dietę i treningi .

Zapraszam Was też do innego wpisu jeśli planujecie folgować sobie ostro na wakacjach – Jak schudnąć po wakacjach ?

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *