Dieta po świętach ? Jak się do tego zabrać ?
26 grudnia to idealny dzień na wyrzuty sumienia 🙂 Tak tak kolejny rok, w którym miałem zjeść mniej, połowę, itp. To z reguły dzień kiedy wielu z Was dopada kac moralny po świątecznym obżarstwie jeszcze z pełnym brzuszkiem 🙂 Wyrzuty są jeszcze większe jeżeli, całe święta spędziliśmy na kanapie. Akurat w naszym przypadku tak nie było. W trzy dni świąt udało się zrobić dwa treningi i trzy spacery więc nie jest źle. A jak było u Was ?
Dieta po świętach ?
Jeżeli właśnie siedzisz zdołowana ze średnim samopoczuciem związanym z świątecznym przejedzeniem to ten wpis jest dla Ciebie. Podstawowe pytanie jakie musimy sobie zadać to ” jak wyglądał nasz rok 2020″?. Głównie chodzi tutaj o sposób odżywiania oraz aktywność fizyczną. Pisałem już kiedyś o tym w tym wpisie. Święta na diecie – jak je przetrwać ?
O co chodzi w skrócie ?
Jeżeli cały rok trenujesz i zdrowo się odżywiasz to wyłóż się spokojnie na kanapie i dołóż ostatnią porcję sałatki i sernika 🙂 Ciesz się ostatnim dniem świąt i zrelaksuj się.
Poważnie ?
Poważnie 🙂 Jeśli cały rok jesteś aktywny to 3 dni obżarstwa nie powinny wyrządzić dużych szkód.
Trzeba tylko pamiętać o kilku trickach na przyszły tydzień. Już Wam pisze o co chodzi :
Dieta po świętach co zrobić ?
- 27 grudnia to już nie święta, wracamy do czystej michy.
- Pamiętaj o odpowiednim nawodnieniu przynajmniej 1,5 l dziennie
- Dzień po świętach – obowiązkowy trening
- Wracamy do stałej liczby posiłków o stałych porach
- Można w pierwszych kilku dniach ograniczyć węglowodany i zwiększyć podaż błonnika.
- Również można zadbać o lekki ujemny bilans kaloryczny przez kilka dni.
- Nie dojadaj po świętach. Większość jedzenia można zamrozić.
- Zrób sobie normalny trening. Nie może być mega intensywny chociaż wiem, że chcesz ukarać się po świętach 🙂
Trzeba po porostu trochę bardziej się przypilnować. Niestety większość osób zaczyna podjadać w wigilię i kończy po trzech królach bo cały czas coś zostaje ze świąt, a na sylwestra robi się nowe frykasy. Pamiętaj kończą się święta i kończy się obżarstwo. Po 3-4 dniach wszystko powinno wrócić do normy.
Co jeśli nie trzymałem diety cały rok ?
Właściwie to Ciebie też już nic nie uratuje. Też możesz dołożyć sobie sernika. Pytanie tylko czy od jutra chcesz zaczynać zmiany w swoim życiu. Jeśli cały rok nie trzymałeś diety i nie trenowałeś to praktycznie zaczynasz od zera. Z doświadczenia wiem, że to zły okres na zaczynanie diety. Za parę dni jest sylwester i nowy rok więc na pewno będziesz miał odstępstwa od diety. Co w takim razie zrobić ? Jest to dobry czas na zaplanowanie przyszłego roku.
- zastanów się na jaką aktywność fizyczną postawisz w 2020 (jaki jest twój ulubiony rodzaj treningu)
- pomyśl czy byłeś wcześniej na jakiś dietach i z jakim skutkiem.
- Jeśli planujesz jakieś diety z wykluczeniem produktów poczytaj o tym.
- Jeżeli planujesz jakaś dietę on line na przykład Fabrykę Siły również możesz poświęcić ten czas na poczytanie o niej. Obszerną relację znajdziesz tutaj na moim blogu.
- przygotuj swoją lodówkę oraz szafki na start z dietą od stycznia. Warto to stycznia pozbyć się wszystkich niezdrowych produktów.
- jeżeli jesteś początkujący to dobrze jest zacząć od zorganizowanych zajęć pod okiem trenera. Na przykład sporty walki, trener personalny na siłowni czy zajęcia z trenerem na basenie. Możesz również zacząć klasycznie od biegania czy treningów w domu.
- jest to dobry okres na zakup ekwipunku i stroju do ćwiczeń. Klika porad znajdziecie tutaj
- pamiętaj nie kupuj sprzętu czy ubrań za wszystkie pieniądze świata. W tanich ciuchach też można mieć efekty. Liczy się dieta i jakościowy trening.
Na dzisiaj to tyle. Udanej końcówki świąt.