Czytając różne fora internetowe, blogi, portale poświęcone tematyce diecie zauważyłem, że wiele początkujących osób chce na starcie dostać parę porad w pigułce. W celu ułatwienia sprawy stworzyłem te ” 10 przykazań osoby zmieniającej styl życia”. Osoby początkujące znajdą tu 10 prostych zasad do wprowadzenia jak i linki które prowadzą do bardziej obszernych artykułów na naszym blogu. Nie są to wszystkie zasady których wypadało by przestrzegać jednak uważam je za podstawowe i idealne dla początkujących. W razie pytań jesteśmy jak zwykle do dyspozycji 🙂
1. Woda przede wszystkim – zacznij pić więcej wody najlepiej 2 do 3 litrów dziennie.
2. Odstaw słodycze – początki bywają trudne dlatego najlepiej zacząć
od ograniczenia np. cukru dodawanego do herbaty i kawy.
od ograniczenia np. cukru dodawanego do herbaty i kawy.
3. Wprowadź do swojego życia aktywność fizyczną – bez tego ani rusz.
Zacznij od 2 – 3 dni w tygodniu po 45 min, lub codziennie po 20 min. Wybór należy do Ciebie, najlepiej wypróbować oba systemy i wybrać dla nas odpowiedni. Stopniowo zwiększaj długość i intensywność treningów.
Zacznij od 2 – 3 dni w tygodniu po 45 min, lub codziennie po 20 min. Wybór należy do Ciebie, najlepiej wypróbować oba systemy i wybrać dla nas odpowiedni. Stopniowo zwiększaj długość i intensywność treningów.
4. Trening Cardio – właściwie podstawa każdego spalania tłuszczu,
wiele osób na forach czy stronach internetowych pisze o brzuszkach, A6W itp, ale trening cardio to najlepszy wybór. Do wyboru mamy wiele rodzajów treningów: bieganie, rowerek, skakanka, orbitrek czy jakieś video treningi z Youtube.
Ważne by trening cardio trwał min. 15 min.
wiele osób na forach czy stronach internetowych pisze o brzuszkach, A6W itp, ale trening cardio to najlepszy wybór. Do wyboru mamy wiele rodzajów treningów: bieganie, rowerek, skakanka, orbitrek czy jakieś video treningi z Youtube.
Ważne by trening cardio trwał min. 15 min.
5. Wprowadź do swojego jadłospisu warzywa i mięso drobiowe najlepiej grillowane.
6. Odstaw alkohol – w początkowej fazie odchudzania jest to bardzo
ważne.
ważne.
7. Ucz się nowych przepisów i sam przyrządzaj swoje potrawy.
8. Zwiększ ilość posiłków do 4 – 5 dziennie .
9. Rób sobie systematycznie zdjęcia i pomiary, obserwuj swoje ciało.
10. Bądź cierpliwy początki są zawsze trudne jednak pierwsze efekty pojawią
się już po 3- 4 tygodniach.
się już po 3- 4 tygodniach.
A wy dodalibyście jakieś “przykazania” ?
Powodzenia !
W.
świetny wpis ! meritum bycia fit
Dzięki 🙂
Ja jeszcze jedno dodam od siebie: "bądź cierpliwy" bo mnóstwo osób chce efekty teraz, zaraz już, a to nie jest takie proste;)
Wszystko w pigułce super!
Ja od siebie dodałbym jeszcze te zasady w poniższym linku. Kilka z nich się dubluje ale jest tez i kilka innych. Zapraszam do przeczytania.
http://kamiltimoszuk.pl/?p=463
Zapewniam, że stosowanie tych zawartych zarówno w tym tekście jak i moim daje rezultaty w 100%.
Witam,
Zgadzam się z tym dekalogiem. Sama rozpoczęłam niedawno przygodę z odchudzaniem i zmianą stylu życiu na zdrowszy i dokładnie te 10 zasad pomagają mi w osiąganiu efektów.
Zostałam Ambasadorką Tuan Club (www.tuanclub.pl) i to właśnie dzięki ludziom, którzy w nim pracują osiągam swoje cele 🙂 Dzięki nim np. polubiłam treningi personalne, których inaczej sama nigdy bym nie zastosowała bo nie wiedziałabym jak działać skutecznie. Jeśli masz chwilę to zapraszam na swojego bloga http://www.zgubicsiebie.blogspot.pl
Kolejna zasada: bądź pozytywny!! Jeśli czegoś pragniesz to osiągniesz to!! :D:D
Ja własnie zaczynam ze swoją dietą a twój blog bardzo mi w tym pomaga: )
Cieszę się:) W razie pytań jesteśmy dostępni pod e-mailem 🙂
Bardzo lubie twoje notki! 🙂 Krótko, szalenie zwieźle i na temat! 🙂 Spełniam prawie kazdy punkt choc sie nie odchudzam a zyje po prostu fit 😀
Własnie zaraz ide zrobic sobie bajeczny koktajl ( banan, avokado, woda mieneralna, płatki migdałowe)! Pozdrawiam 🙂
Dzięki za słowa uznania 🙂 Staram się by wszystkie były fajne 🙂
siwetnie to ujęłaś 🙂 szybko krótko i na temat 🙂
Ująłem 🙂
Mnie najbardziej boli punkt drugi! Jestem okropnym łasuchem, a mój organizm jest przyzwyczajony do faktu, że w każdym dniu przyswajam mu chociaż 2-3 kostki czekolady. Swoją przygodę ze zmianą ciała, myślenia i odżywiania zaczęłam bardzo dawno. Mimo moich skłonności do zajadania słodkiego w przeciągu 3-4 lat (mimo nie odstawienia cukru) zmieniłam się w znacznym stopniu. Co do ćwiczeń – w tej chwili się wypaliłam, mam od nich przerwę, ale myślę że i do nich powrócę. Dekalog jak najbardziej trafiony! Pozdrawiam Pola! <3
Jeszcze nie wszystkie z nich wprowadziłam do swojego życia, ale takie wpisy wciąż mi o tym przypominają i motywują 🙂
Świetny wpis jak zwykle:) Krótko,zwięźle i na temat:)
Ekstra Blog dużo przydatnych rzeczy, zaczytałam się 🙂
Można dodać "uśmiechaj się częściej", endorfiny kluczem do sukcesu 🙂 Pozdrawiam
Wszyscy piszą rady dla początkujących, a nikt nie piszę rad dla weteranów 😛
Dobry pomysł 🙂 Muszę nad tym pomyśleć.
u mnie najtrudniej z cierpliwoscia…
taak to dekalog życia;p
a ja mam problem bo już dawno wprowadziłam te przykazania w czyn schudłam 6 kg i właściwie nie potrzebuje zrzucac wagi bo waże 61 przy 171cm ale jako że mam chyba mało mięsni przez wcześniejsze głupie odchudzanie wyglądam jak galaretka a brzuch po ciąży wisi w tali mam 75 cm a w brzuchu 90! i nie mogę tego woreczka się pozbyć!. Czy mógłby mi ktoś doradzić jakie ćwiczenia mam dalej wykonywać żeby wyglądać jak człowiek? Skupić się na siłowych? Do tej pory bazowałam raczej na interwałach. Proszę o pomoc
świetny blog, bardzo miło się czyta. Zapewne wejdę tu jeszcze nie raz bo bardzo mnie zainspirował
Zapraszam do mnie : luuvmy.blogspot.com/ + obserwujemy ?
przykazanie : nie waż się codziennie! ;D
Alkohol… To jest moja zmora… Zwłaszcza przy tych upałach zimno piwko kusi… Ale nie poddaje się i walczę! 🙂
Nic dodać , nic ująć 🙂
Świetnie to napisałaś, a teraz trzeba tylko się tego trzymać 😀
http://closertotheedge1.blogspot.com/
Świete słowa!!!
To świetne zasady! Zebrane jest w nich to co najważniejsze. Ja od kilku dni dopiero wzięłam się za prace nad sobą więc ciesze się, że jest strona jak ta 😉
Ja bym dodała jeszcze: wysypiaj się 🙂
U mnie wszystkie 10 punktów odhaczyłam 🙂 a w zasadzie jestem w trakcie ich realizacji 🙂 ale każdy punkt jest przestrzegany i odnotowywany :)o czym można sobie czytać u mnie na bieżąco na blogu
http://www.zgubicsiebie.blogspot.com
o a ja ponownie się tu wypowiedziałam 🙂 muszę dodać blog do obserwowanych skoro powracam i nawet nie wiem kiedy 😀 pozdrawiam
Czas na mnie ! 😉
Chciałam się zapytać, co z tym jedzeniem po godz.18?
Bo ja jem kolację ok.19:30, tak, żeby zjeść przed godz. 20.
Jem tak późno, ponieważ chodzę biegać dopiero ok.22 z powodu upałów. W roku szkolnym też nie będę miała czasu wcześniej biegać. Czy postępuję dobrze?
Jak chodzisz biegać jeszcze około 22:00 to jedz o tej 19:30, polecam Ci również zjeść coś po bieganiu np. banana albo jabłko.
Ach… niby takie łatwe… ale tak zastosować wszystko to już problem. Zawsze znajdzie się wymówka ;/
Świetne rady! Zapraszam do mnie: http://donotdreamjustdoit.blogspot.com/
dodam tylko, że jeśli chodzi o wodę to ma być 3% masy ciała. Przeciętnie to wychodzi ok 2-3 l. Ale osoba otyła powinna pic proporcjonalnie więcej inaczej nie spali tłuszczu.;D